Dąb Sławoj z uwagi na istniejące zagrożenie rozdwojenie jego pnia został w okresie powojennym na polecenie wójta gminy opasany gąsienicą pochodzącą najprawdopodobniej z niemieckiego działa opancerzonego z dodatkową zamocowaną klamrą ściągającą.
Początkowo otwór w pniu zabetonowano ale na polecenie konserwatora zabytków, który zauważył że beton znacznie przyspiesza próchnicę drzewa, wykuto go, a wnętrze nasączono specjalnymi płynami. SŁAWOJ uzależniony jest jednak swoją przyszłością od uregulowania biegu rzeki "WITKI". W czasie wiosennych roztopów zalewa ona tereny parku i podmywa korzenie dębu. Dąb mógłby postać jeszcze kilka wieków na osuszonym terenie.